.... po czterdziestce, albo po ślubie, albo po rozwodzie, albo po wygranej w totka albo niepotrzebne skreślić albo dopisać co komu pasuje....
poniedziałek, 26 grudnia 2011
piątek, 23 grudnia 2011
przygotowania do Świąt
Eeech, czuję się fotograficznie niewyżyta, za to kulinarnie aż nadto. Pasztet wyszedł całkiem, całkiem, do zrobienia jeszcze karp po polsku i gęś też po polsku. Żeby stłumić foto-żądzę pogrzebałam w archiwum i znalazłam jeszcze dwa mgliste zdjęcia. Drogę jako nietypową świąteczno-noworoczną kartkę wręczam wszystkim, którzy chodzą własną krętą dróżką, świadomi, że choć kręta to prowadzi do celu a także tym, którzy jeszcze poszukują własnej ścieżki. Wszystkiego dobrego na Święta.
sobota, 17 grudnia 2011
poniedziałek, 12 grudnia 2011
sobota, 10 grudnia 2011
zaćmienie, ktorego nie było widać
Plany na dzisiaj były konkretne - zaćmienie księżyca, jednak pogoda
wiedziała inaczej i skończyło się plaża w Stepnicy. Wiało jak diabli,
zimno przeszywało do szpiku kości, nawet mewom nie chciało sie siedziec
na molo.Dobrze, że w domku znalazło się grzane wino.

sobota, 3 grudnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)